Czas na nowości kilka czyli małe zakupy z ostatnich tygodni

W ostatnim czasie moje kosmetyczne zbiory, szczególnie produktów do pielęgnacji włosów, mocno się rozciągnęły z racji czego postanowiłam ograniczyć nieco zakupy. O promocjach w Rossmannie zawsze jest dużo szumu, ja tym razem postanowiłam nie brać w niej udziału ze względu na to, że produkty które mnie kusiły są w stałej ofercie i postanowiłam odłożyć to na kolejną okazję. Niestety jak to w życiu bywa, nic nie dzieje się tak jak zaplanowaliśmy i uległam promocji. Skupiłam się jednak na szamponach, bo te zużywam bardzo szybko (ok. 3 tyg butelkę 400 ml razem z chłopakiem), a w bonusie odżywka która mnie szczególnie ciekawiła.


Petal Fresh róża & wiciokrzew szampon i odżywka: na odżywkę skusiłam się ponieważ gdzieś obiło mi się o uszy, że ma działanie rozjaśniające. Kolejnym jej plusem jest to, że nie ma silikonów więc będę mogła bez obaw nakładać ją na moje krótkie włosy.

Aqua (Water), Sodium Lauroyl Sarcosinate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoyl Isethionate, Ammonium Cocoyl Isethionate, Hydroxypropylcellulose, *Rosa Centifolia (Rose) Flower Extract, *Lonicera Caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract, Obignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Tocopheryl Acetate (Vitamin E), Retinyl Palmitate (Vitamin E), Retinyl Palmitate (Vitamin A), Panthenol (Vitamin B5), Glycerin, *Tussilago Farfara (Coltsfoot) Flower Extract, *Achillea Millefolium (Yarrow) Extract, *Equisetum Arvense (Horsetail) Extract, *Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, *Althaea Offcinalis (Marshmallow) Leaf Extract, *Chamomilla Recutita (Chamomile) Flower Extract, *Melissa Officinalis (Lemon Balm) Leaf Extract, * Thymus Vulgaris (Thyme) Extract, Polysorbate 20, Citric Acid, Dehydroxyacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Chloride, Parfum (Fragrance).

Aqua (Water), Glycerin, Isopropyl Palmitate, Caprylic/ Capric Triglyceride , Behenyl Alcohol,  Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol,  Stearyl Alcohol, Hydroxypropyl Methylcellulose, *Olea Europea (Olive) Fruit Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopheryl Acetate (Vitamin E), Retinyl Palmitate (Vitamin A), Panthenol (Vitamin B5), *Rosa Centifolia (Rose) Flower Extract, *Lonicera Caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract, *Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, *Tussilago Farfara (Coltsfoot) Flower Extract, *Achillea Millefolium (Yarrow) Extract, *Equisetum Arvense (Horsetail) Extract, *Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Althaea Officinalis (Marshmallow) Root Extract, *Chamomilla Recutita (Chamomile) Flower Extract, *Melissa Officinalis (Lemon Balm) Leaf Extract, *Thymus Vulgaris (Thyme) Extract, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum (Fragrance).

Petal Fresh tea tree szampon

Aqua (Water), Sodium Lauroyl Methyl Isethionate (Derived from Coconut), Betaine, (Derived from Sugar Beets), Sodium Cocoyl Isethionate (Derived from Coconut Oil), Ammonium Cocoyl Isethionate (Derived from Coconut Oil), Hydroxypropylcellulose (Derived from Cotton Fiber), * Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Flower/Leaf/Stem Extract, Orbignya Oliefera (Babassu) Seed Oil, Tocopheryl Acetate (Vitamin E), Caprylic/Capric Triglyceride (Derived from Coconut Oil), Panthenol (Vitamin B5), Glycerin (Derived from Vegetable Oil),*Tussilago Farfara (Coltsfoot) Flower Extract, Achillea Millefolium (Yarrow) Extract, *Equisetum Arvense (Horsetail) Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, *Althaea Officinalis (Marshmallow) Leaf Extract, *Chamomilla Recutita (Chamomile) Flower Extract, Melissa Officinalis (Lemon Balm) Leaf Extract, *Thymus Vulgaris (Thyme) Extract, Polysorbate 20 (Derived from Coconut Oil), Citric Acid (Derived From Citrus Fruit), Dehydroacetic Acid (Derived from Cane Sugar), Ethylhexylglycerin (Derived from Vegetable Oil), Sodium Chloride (Derived from Salt), **Fragrance.
*Certyfikowane składniki organiczne. **Naturalne kompozycje zapachowe. 

Petal Fresh Hair Rescue szampon pogrubiający włosy: w pogrubienie nie nie wierzę, ale mam nadzieję, że fajnie będzie oczyszczał. Na poprzedniej promocji kupiłam odżywkę z tej serii, wczoraj użyłam jej pierwszy raz i byłam zachwycona, ale jeśli dobrze pójdzie to napisze o niej więcej kiedy indziej.

Aqua (Water), Sodium Lauryl Sarcosinate, Cocamidopropyl Betaie, Sodium Cocoamphoacetate, Lauryl Glucoside, Sodium Cocyl Glutamate, Sodium Lauryl Glucose Carboxylate, Decyl Glucoside, *Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract, *Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Oil, *Serenoa Serrulata (Saw Palmetto) Fruit Extract, *Chamomilla Recutita (Chamomile) Flower Extract, *Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice, *Equisetum Arvense (Horsetail) Extract, *Butyrospermum Parkii (Shea Butter) Extract, *Aleurites Moluccana (Kukui) Seed Oil, *Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Niacin (Vitamin B3), Panthenol (Vitamin B5), Biotin (Vitamin B7), Hydroxypropyl Methylcellulose, Hydroxypropyl Guar, Polysorbate 20, Citric Acid, Sodium Benzoate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Natural Fragrance.
*składniki organiczne certyfikowane przez Stellar Certification Services.


W niektórych Rossmannach można było znaleźć standy z naturalnymi kosmetykami. Niestety zostały one wycofane, ale za to udało mi się nabyć za cenę na dowodzenia czyli za 21 zł głęboko oczyszczające czarne mydło Natura Siberica, które bardzo długo mnie kusiło. Opłacało się poczekać, w cenie regularnej kosztuje dwa razy więcej lub jeszcze więcej.

Aqua, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Sodium Cocoyl Isethionate, Stearic Acid, Carbon Black, Hippophae Rhaimnoides Fruit Oil*, Pinus Sibirica Seed Oil, Hippophae Rhaimnoidesamidopropyl Betaine, Pinus Sibirica Needle Extract,  Pineamidopropyl Betaine, Picea Obovata Needle Extract, Abies Sibirica Needle Extract, Shizandra Chinensis Fruit Extract, Linum Usitatissimum Seed Oil*, Rubus Idaeus Seed Oil*, Rubus Chamaemorus Fruit Extract*, Betula Alba Juice*, Vaccinium Myrtillus Seed Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Limonene, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Linalool. 


Natura Estinica Bio Power Shine i Maximum Volume maski do włosów upolowane w TK Maxxie za 13 zł/szt. Długo mnie kusiły i w końcu wpadły w moje ręce, poczekają jednak trochę aż odrosną mi włosy. 



Seboradin Niger Loton Czarna Rzodkiew upolowany także na promocji w Hebe. Kultowa wcierka więc jak tu się oprzeć. 

Alcohol Denat., Aqua, Diethyl Phthalate, Propylene Glycol, Hypericum Perforatum Extract, Pinus Sylvestris Oil, Acorus Calamus Extract, Raphanus Sativus Root Extract, Coriandrum Sativum Oil, Thymol, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Lactic Acid, CI 17200.

A wy coś upolowaliście na promocjach? 

Komentarze

  1. Niestety nie używałam żadnego z tych kosmetyków:(:* Pozdrawiam

    www.windowtothebeauty.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam nigdy żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Noworoczny haul kosmetyczny czyli co będę wcierać w nowym roku

Organic Shop awokado i mód ekspresowo regenerująca maska & Timotei Jericho Rose odzywka intensywna odbudowa z awokado

Cięcie czyli o tym jak wpadłam pod maszynkę i o obecnej pielęgnacji włosów